Wiem, wiem dawno mnie nie było. Godzina po godzinie, dzień po dniu, i tak jakoś zleciało. Kocham swój domek w którym mam ... miłość, spokój i zapominam o wszystkim. Jest dobrze jak jest. Lecz czasami chce się coś zmienić dla poprawienia humoru. I tak właśnie się stało :) Może to drobnostka ... ale jak cieszy :)
Dawno mnie nie było. Jak to w życiu bywa człowiek zaganiany a czas leci nieubłaganie. Dom, praca, sprzątanie, gotowanie i tak w kółko... Kiedy mam chwilkę i myślę sobie: -może napiszę nowy post , wrzucę kilka zdjęć to zaraz coś staje na drodze i już po planach. Lecz dziś nadszedł w końcu ten dzień! Nie będę się długo zastanawiać... dziś mix zdjęć.
Dziś kilka zdjęć z ... deską w roli głównej. Tak. Wpadłam na pomysł ,aby zwykłą deskę troszeczkę ożywić. Niby nic nadzwyczajnego, troszeczkę białej i czarnej farby oraz lakierobejca. I już jest :)
Składam Wszystkim wesołych świąt Wielkiej Nocy radości, spokoju ducha i wielu łask bożych. Niech Zmartwychwstały Jezus zagości w naszych rodzinach i będzie nam drogą życia.
Znalazłam je w jednym z hipermarketów. Skusiłam się ich kolorem i delikatnym kształtem. Są tak wdzięczne , że można je godzinami fotografować. POPATRZCIE SAMI :)
Śnieg już zginął. Dni już troszeczkę dłuższe. W sklepach pojawiają się pomalutku pierwsze nieśmiałe sygnały, że chcemy wiosny. Ja również uległam i skusiłam się.
Czyżby kolor żółty był NUMER 1 tegorocznej wiosny?