Śnieg już zginął. Dni już troszeczkę dłuższe. W sklepach pojawiają się pomalutku pierwsze nieśmiałe sygnały, że chcemy wiosny. Ja również uległam i skusiłam się.
Czyżby kolor żółty był NUMER 1 tegorocznej wiosny?
Ja też już trochę chcę wiosny, ale wiem, że zima jeszcze może dać znać o sobie, więc nie nakręcam się na wiosnę, żeby się nie rozczarować zbytnio :) Pozdrawiam ciepło :)
Ja też już trochę chcę wiosny, ale wiem, że zima jeszcze może dać znać o sobie, więc nie nakręcam się na wiosnę, żeby się nie rozczarować zbytnio :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)